Dziś znów trochę o Pradze. Tym razem mniej widoczków a więcej spojrzeń w detal. Zaczynamy od kawki na moście Karola, potem Ania na moście, murek na Hradczanach, kilka detali na Złotej Uliczce, dalej lecą różne motywy a na koniec zachwycające porcelanowe figurki w Trojskim Pałacu - coś pięknego, miejsce rzadziej odwiedzane przez turystów, umiejscowione na obrzeżach Pragi ale warte półgodzinnej wycieczki miejską komunikacją.
Post zamyka Gran Moravia - pyszny ser wytwarzany wg włoskiej receptury :)
Zapraszam...
Nieziemskie są te Twoje zdjęcia! Takie - nie wiem, jak to powiedzieć - subtelne i skrupulatne, ale ze spokojem i dbałością o harmonię. Ja się w prawdzie nie znam za bardzo na fotografii, ale takie mam waśnie odczucia, kiedy oglądam Twoje. Mają w sobie klimat.
OdpowiedzUsuńByć może wiedza o fotografii obnażyła by ich słabość ;)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia okiem pewnego przechodnia utrwalają pewne fragmenty rzeczywistości...
Fajnie że Ci się podobają - dziękuję za komentarz :)