środa, 4 stycznia 2012

Przydałby się czynnik ludzki...

...a nie tylko same zimne i puste pejzaże. Jakby na tej tafli jakaś baba w pidżamie z rozpuszczonymi włosami leżała - od razu byłoby lepiej. Niestety baby w pidżamie ze sobą nie wożę a w okolicy żadnej nie było. Jakbym to zaplanował to może by się znalazła, ale tu żadnego planu nie było - aparat na siedzeniu obok, za oknem coś takiego, pisk opon, tup tup, pstryk pstryk i proszę...
[Grudniowy poranek na Warmii, Nikon F801 + Kodak Ektar 100]