...bez komentarza...

Między Barczewem a Olsztynem...

Przy drodze którą często pokonuję jest zakątek który zwraca moją uwagę. W końcu stanąłem na chwilę i strzeliłem kilka fotek. Taka sytuacja zresztą obrazuje sposób w jaki fotografuję - przy okazji i po drodze, czyli zupełnie nie tak jak bym chciał. Jak sądzę moja statystyka to około 1 zdjęcie na tydzień. Ale nie o tym... oto kilka fotek z tego przystanku, podczas dwóch  dni z kolei. W użyciu Nikoś F801 + 50mm (Nikoś1,8) i 80mm (Biometar 2,8) + Kodak Ektar 100.

Zatem zakątek - położony tuż przy szosie leśnej - taka jest Warmia...

Przydałby się czynnik ludzki...

...a nie tylko same zimne i puste pejzaże. Jakby na tej tafli jakaś baba w pidżamie z rozpuszczonymi włosami leżała - od razu byłoby lepiej. Niestety baby w pidżamie ze sobą nie wożę a w okolicy żadnej nie było. Jakbym to zaplanował to może by się znalazła, ale tu żadnego planu nie było - aparat na siedzeniu obok, za oknem coś takiego, pisk opon, tup tup, pstryk pstryk i proszę...

[Grudniowy poranek na Warmii, Nikon F801 + Kodak Ektar 100]